Kompilacja wyjątków z Pism Bahá'u'lláha, ‘Abdu’l-Bahy oraz listów Shoghiego Effendiego i Powszechnego Domu Sprawiedliwości
Wrzesień 2020 r.The World’s Current State of Disorder and Confusion. Compilation of Extracts from the Writings of Bahá’u’lláh and ‘Abdu’l-Bahá and Letters of Shoghi Effendi and the Universal House of Justice
September 2020Równowaga świata została zachwiana na skutek pełnego dynamiki wpływu tego przewspaniałego, tego nowego Porządku Światowego. W uporządkowanym życiu ludzkości dokonała się rewolucja dzięki działaniu tego jedynego w swoim rodzaju, tego cudownego Systemu, jakiego śmiertelne oczy nigdy nie były świadkiem.
(Bahá’u’lláh, Kitáb-i-Aqdas akapit nr 181)O wy, miłujący Boga! Świat jest niczym istota ludzka, która choruje i jest bezsilna, której oczy już nie widzą, której uszy straciły słuch, a wszystkie jej moce osłabły i się wyczerpały. Dlatego przyjaciele Boga muszą być kompetentnymi lekarzami, którzy zgodnie ze świętymi Naukami przywrócą temu pacjentowi zdrowie. Być może, jeśli Bóg zechce, świat się uleczy i na stałe wyzdrowieje, wyczerpane zdolności zostaną przywrócone, zaś jego postać nabierze takiego wigoru, świeżości i zieleni, że zajaśnieje pięknem i wdziękiem.
(‘Abdu’l-Bahá, Selections from the Writings of ‘Abdu’l-Bahá (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 2014), akapit 200.6)
3.Wezwanie Bahá'u'lláha jest wymierzone przede wszystkim przeciwko wszelkim formom prowincjonalizmu, wszelkiej zaściankowości i uprzedzeniom. Jeśli z dawna cenione ideały i uświęcone tradycją instytucje, jeśli pewne społeczne założenia i religijne formuły przestały wspierać dobro ogółu ludzkości, jeśli już nie służą one potrzebom ciągle rozwijającego się rodzaju ludzkiego, usuńcie je i wyrzućcie do lamusa przestarzałych i zapomnianych doktryn. Dlaczego w świecie poddanym stałym prawom zmian i rozkładu, miałyby one zostać ocalone od zwyrodnienia, które musiało z konieczności dosięgnąć każdej ludzkiej instytucji? Normy prawne oraz teorie polityczne i ekonomiczne są jedynie po to opracowane, aby chronić interesy ludzkości jako całości, a nie po to, aby ukrzyżować ludzkość w imię zachowania integralności jakiegokolwiek określonego prawa lub doktryny.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 28 listopada 1931 r, w The World Order of Bahá’u’lláh: Selected Letters (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 1991), str. 42)
4.Powszechny kryzys dotykający ludzkość jest zatem zasadniczo duchowy w swych przyczynach. Duch tych czasów, ogólnie rzecz biorąc, jest niereligijny. Spojrzenie człowieka na życie jest zbyt prymitywne i materialistyczne, aby umożliwiało mu wzniesienie się w wyższe sfery ducha.
(Z listu z dnia 8 grudnia 1935 r., napisanego w imieniu Shoghiego Effendiego do wyznawcy, opublikowanego w Directives from the Guardian (New Delhi: Bahá’í Publishing Trust, 1973), str. 86)
5.Zbolała i rozczarowana ludzkość bez wątpienia straciła swoją orientację i wygląda na to, że utraciła również wiarę i nadzieję. Tkwi w zawieszeniu bez przewodnictwa i wizji przyszłości, na skraju katastrofy. Zdaje się, że przepełnia ją poczucie zguby. Stale pogłębiający się mrok osadza się na jej losach, w miarę jak coraz bardziej oddala się ona od zewnętrznych krańców najciemniejszej strefy jej niespokojnego życia i przenika samo jej serce.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 11 marca 1936 r., w The World Order of Bahá’u’lláh: Selected Letters, str. 190)
6.Upadek religijnych i moralnych zahamowań wyzwolił furię chaosu i zamętu, które noszą już znamiona powszechnej anarchii. Pogrążona w tym wirze światowa wspólnota bahaicka, realizująca z nienaruszalną jednością i siłą duchową swoją zbawienną misję, nieuchronnie cierpi z powodu zakłócenia życia gospodarczego, społecznego i państwowego, które dotyka jej bliźnich na całej planecie.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, Przesłanie na Naw-Rúz 1979 r. do bahaitów świata)
7.… Pióro Centrum Przymierza wielokrotnie przepowiadało dotkliwe nieszczęścia, które muszą spotkać tę krnąbrną ludzkość, zanim zważy ona na życiodajne Nauki Bahá’u’lláha.
Codziennie na całym świecie rośnie chaos i zamęt. Osiągną one takie natężenie, że struktura ludzkości nie będzie w stanie ich znieść. Wtedy ludzie się przebudzą i uświadomią sobie, że religia jest niezwyciężoną twierdzą i widocznym światłem świata, a jej prawa, napomnienia i nauki są źródłem życia na ziemi.
Każde wnikliwe oko wyraźnie widzi, że wczesne stadia tego chaosu codziennie przejawiają swój wpływ na strukturę społeczeństwa ludzkiego; jego niszczycielskie siły wykorzeniają tradycją uświęcone instytucje, które w minionych dniach i stuleciach były przystanią i schronieniem dla mieszkańców ziemi i wokół których obracały się wszystkie ludzkie sprawy.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 10 lutego 1980 r. do irańskich wyznawców mieszkających w innych krajach na całym świecie)
8.Na świecie mają miejsce wydarzenia o największym znaczeniu. Rzeka historii ludzkości płynie z oszałamiającą prędkością. Stare instytucje upadają. Zapomina się o tradycyjnych sposobach, a nowo narodzone, naiwnie wyczekiwane ideologie, które miały zająć ich miejsce, więdną i giną na oczach ich rozczarowanych zwolenników. Pośród takiego rozkładu i rozpadu, we wszystkich stronach świata powstaje Porządek Bahá'u'lláha atakowany z każdej strony przez zawirowania wieków, niezachwianie oparty na Słowie Bożym, chroniony tarczą Przymierza i wspomagany przez zastępy Zgromadzenia na Wysokościach.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 3 listopada 1980 r. do bahaitów świata)
9.Drodzy przyjaciele, gdy świat przechodzi najciemniejszą godzinę przed świtem, Sprawa Boża, świecąc coraz jaśniej, kroczy naprzód ku wspaniałemu porankowi, kiedy Boski Sztandar zostanie rozwinięty, a Słowik Rajski wyśpiewa swoją melodię.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 1986 r. do bahaitów świata)
10.Wraz z rozpoczęciem nowego stulecia nadciągnęły nowe wyzwania. Z czasem się nasiliły doprowadzając do wycofania z obiecujących kroków naprzód, którymi zakończył się poprzedni wiek. Obecnie wiele z dominujących trendów w społeczeństwie na całym świecie oddala ludzi od siebie, a nie przyciąga. I chociaż poziom globalnego ubóstwa w swojej najskrajniejszej formie spadł, to systemy polityczne i gospodarcze umożliwiają wzbogacanie się małych klik o niewyobrażalnie niebotyczny majątek – stan, który podsyca zasadniczą niestabilność w sprawach świata. Relacje między pojedynczym obywatelem, instytucjami rządowymi, a społeczeństwem są często napięte, gdy ci, którzy spierają się o zwierzchnictwo nad tym, czy nad tamtym wykazują coraz więcej nieustępliwości w swoim myśleniu. Fundamentalizm religijny wypacza charakter społeczności, a nawet narodów. Uchybienia tak wielu organizacji i instytucji społecznych doprowadziły, co zrozumiałe, do upadku zaufania publicznego, a jest to systematycznie wykorzystywane przez grupy interesów dążących do podważenia wiarygodności wszystkich źródeł wiedzy. Pewne wspólne zasady etyczne, które zdawały się rosnąć w siłę na początku wieku uległy erozji, co zagraża panującemu zgodnemu stanowisku co do tego, co dobre, a co złe, któremu w różnych obszarach udawało się w ryzach utrzymać najniższe skłonności ludzkości. A wola zaangażowania się we wspólne międzynarodowe działania, która dwadzieścia lat temu stanowiła potężny nurt myślenia została zaszczuta i stłamszona przez odradzające się siły rasizmu, nacjonalizmu i frakcyjności.
W ten oto sposób siły dezintegracji się przegrupowują i zdobywają teren. Niech i tak będzie. Zjednoczenie ludzkości jest nie do zatrzymania żadną ludzką siłą; obietnice złożone przez proroków przeszłości i przez Autora Sprawy Samego Boga świadczą o tej prawdzie. Mimo to droga, jaką obiera ludzkość, by dotrzeć do celu może być długa i kręta. Zamęt wzniecony przez rywalizujące ludy ziemi może sprawić, że we wszystkich społeczeństwach utoną w nim głosy szlachetnych dusz, które wzywają do zakończenia konfliktu i walki. Tak długo jak wezwanie to pozostaje niesłyszane, nie ma powodu, by wątpić, iż obecny stan chaosu i zamętu świata się pogorszy – możliwe, że będzie to katastrofalne w skutkach – dopóki oczyszczona ludzkość nie uzna za stosowne podjąć kolejnego, znaczącego kroku, być może tym razem na dobre, w kierunku trwałego pokoju.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 18 stycznia 2019 r. do bahaitów świata)
11.Niezależnie od tego, jak trudny obrót przybrały obecnie sprawy i jak blisko granic wytrzymałości zostały doprowadzone niektóre społeczeństwa, ludzkość w końcu przejdzie to ciężkie doświadczenie i wyłoni się po drugiej stronie z większą mądrością i głębszym rozumieniem swojej nieodzownej jedności i współzależności.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Naw-Rúz 177 (2020 r.) do bahaitów świata)
12.W wielu krajach pomimo odważnych i zdecydowanych wspólnych wysiłków, aby zapobiec katastrofie, sytuacja jest już poważna i powoduje tragedie rodzin i poszczególnych osób pogrążając w kryzysie całe społeczeństwa. Fale cierpienia i smutku uderzają w kolejne miejsca i osłabiają różne narody na różne sposoby w różnych chwilach.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 2020 r. do bahaitów świata)
13.Niech lęk przed nikim cię nie poraża. Zaufaj Panu, twemu Bogu, gdyż On wystarcza każdemu, kto w Niego wierzy. On zaprawdę ochroni cię i w Nim będziesz mieszkał bezpieczny.
(Bahá’u’lláh, Klejnoty Boskich tajemnic: Javáhiru’l-Asrár, akapit 83)
14.Umiłowani Pana muszą stać twardo jak góry, niezachwianie niczym niezdobyte mury. Muszą trwać nieporuszeni nawet wobec najtrudniejszych przeciwności, niezasmuceni najgorszymi katastrofami. Niech przylgną do rąbka Wszechmogącego Boga i pokładają wiarę w Piękno Najwyższego; niech zdadzą się na niezawodną pomoc, która przychodzi z Pradawnego Królestwa i niech polegają na opiece i ochronie szczodrego Pana. Niechaj zawsze odświeżają się i ożywiają rosą niebiańskiej łaski, a tchnieniami Ducha Świętego niechaj odradzają się i odnawiają w każdej chwili. Niechaj powstają, aby służyć swemu Panu i niechaj czynią wszystko, co w ich mocy, aby roznieść wszędy Jego tchnienia świętości. Niechaj będą potężną twierdzą chroniącą Jego Wiarę, niezwyciężoną cytadelą dla zastępów Odwiecznego Piękna. Niechaj z każdej strony wiernie strzegą gmachu Sprawy Bożej; niechaj staną się jasnymi gwiazdami na Jego świetlistym niebie. Albowiem hordy ciemności atakują tę Sprawę ze wszech stron, zaś ludy Ziemi zamierzają zgasić to wyraźne Światło. A skoro wszystkie pobratymcze ludy na świecie przygotowują atak, jak nasza uwaga może zostać odwrócona choćby na chwilę? Zaprawdę bądźcie świadomi tych rzeczy, bądźcie czujni i strzeżcie Sprawy Bożej.
(‘Abdu’l-Bahá, Selections from the Writings of ‘Abdu’l-Bahá, akapit 2.15)
15.O armio Boga! Kiedy nadejdzie nieszczęście, bądźcie cierpliwi i spokojni. Bez względu na to, jak dotkliwe nie byłyby wasze cierpienia, pozostańcie niewzruszeni i z całkowitą ufnością w obfitującą łaskę Bożą, stawcie czoła burzy udręk i ognistym mękom.
(‘Abdu’l-Bahá, Selections from the Writings of ‘Abdu’l-Bahá, akapit 35.12)
16.Nie rozpieszczajcie waszych ciał odpoczynkiem, lecz pracujcie całą swoją duszą, i całym sercem wołajcie i błagajcie Boga, aby wam udzielił swej pomocy i łaski. Obyście w ten sposób uczynili ten świat Rajem Abhá, a ten ziemski glob placem defilad królestwa na wysokościach. Jeśli tylko podejmiecie wysiłek, jest pewne, że te wspaniałości zabłysną, te chmury miłosierdzia obdarzą deszczem, te życiodajne wiatry wzniosą się i będą wiać, to słodko pachnące piżmo rozniesie się wzdłuż i wszerz.
O miłujący Boga! Nie rozwodźcie się nad tym, co się dzieje w tym świętym miejscu i nie bądźcie w żaden sposób zaniepokojeni. Cokolwiek by się nie zdarzyło jest dla dobra, ponieważ nieszczęście jest tylko istotą łaski, a smutek i znój są czystym miłosierdziem, udręka spokojem umysłu, a poświęcenie się jest przyjęciem daru, a cokolwiek się wydarzy, wynika z łaski Bożej.
Zajmujcie się więc własnymi zadaniami: prowadźcie ludzi i kształćcie ich w sposobach ‘Abdu'l-Bahá. Przekażcie ludzkości to radosne przesłanie z Królestwa Abhá. Nie odpoczywajcie ani w dzień, ani w nocy; nie szukajcie chwili spokoju. Z całych sił starajcie się nieść uszom ludzi te radosne nowiny. W swojej miłości do Boga i przywiązaniu do ‘Abdu’l-Bahy przyjmijcie każde nieszczęście, każdy smutek. Znoście szyderstwa napastnika, znoście urągania wroga. Podążajcie śladami ‘Abdu’l-Bahy i ścieżką Piękna Abhá, pragnąc w każdej chwili oddać życie. Świećcie niczym jutrzenka, bądźcie niestrudzeni niczym morze; spokojni jak chmury niebios, rozrzucajcie życie po polach i wzgórzach i jak kwietniowe wiatry powiewajcie świeżością pośród tych ludzkich drzew i doprowadzajcie je do rozkwitu.
(‘Abdu’l-Bahá, Selections from the Writings of ‘Abdu’l-Bahá, akapit 200.9–200.11)
17.„Znakiem wiedzącego i miłującego jest to, że znajdziesz go suchego w morzu”. Taki właśnie był.… Pozostawał suchy w głębinach morza, zimny i bezpieczny w sercu ognia…
(‘Abdu’l-Bahá, Memorials of the Faithful (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 1971), str. 11)
18.A teraz, jeśli będziesz postępować zgodnie z naukami Bahá’u’lláha, możesz być pewien, że otrzymasz pomoc i potwierdzenie. We wszystkim, czego się podejmujesz, odniesiesz zwycięstwo, a wszyscy mieszkańcy ziemi będą niezdolni do tego, aby ci się przeciwstawić. Jesteście zwycięzcami, ponieważ wspomaga was moc Ducha Świętego. Ponad wszystkie siły fizyczne i siły zjawisk sam Duch Święty wam dopomoże.
(‘Abdu’l-Bahá, Star of the West, vol. 8, nr 8 (1 August 1917), str. 103 – tłumaczenie poprawione)
19.Prawdą jest, że Sprawa, jak każdy inny ruch, ma swoje własne przeszkody, komplikacje i nieprzewidziane trudności, ale w przeciwieństwie do każdej innej ludzkiej organizacji, inspiruje ona ducha Wiary i Oddania, który nas nigdy nie może nie skłonić do podjęcia szczerych i odnowionych wysiłków, aby stawić czoła tym trudnościom i wyprostować wszelkie nieporozumienia, które mogą i muszą powstać.
Z żarliwą nadzieją wyczekuję wieści o tych odnowionych wysiłkach z waszej strony i o silnej determinacji, której nigdy nie pozwolicie osłabnąć, by za wszelką cenę utrzymać jedność, skuteczność i godność Sprawy.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 16 grudnia 1922 r.., w Bahá’í Administration: Selected Messages, 1922–1932 (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 1974, druk z 1995 r.), str. 28)
20.W takim procesie oczyszczenia, kiedy cała ludzkość znajduje się w głębokim cierpieniu, bahaici nie powinni mieć nadziei, że ich to nie dotknie. Jeśli weźmiemy pod rozwagę belkę, która jest w naszym własnym oku, natychmiast przekonamy się, że te cierpienia są również przeznaczone dla nas samych, czyli dla tych, którzy twierdzili, że im się udało. Taki kryzys światowy jest konieczny, aby nas przebudzić na wagę naszego obowiązku i do realizacji naszego zadania. Cierpienie zwiększy naszą energię do stawiania przed ludzkością drogi do zbawienia, odsunie nas od naszego wytchnienia, ponieważ jesteśmy dalecy od czynienia wszystkiego, co w naszej mocy w nauczaniu Sprawy i przekazywaniu Przesłania, które zostało nam powierzone…
(Z listu z dnia 14 października 1931 r., napisanego w imieniu Shoghiego Effendiego do wyznawcy, opublikowanego w Lights of Guidance: A Bahá’í Reference File, skompilowanych przez Helen Hornby, wydanie drugie poprawione (New Delhi: Bahá’í Publishing Trust, 1988, druk z 2010 r.), nr 447, str. 134)
21.To, że Sprawa związana z imieniem Bahá'u'lláha żywi się tymi ukrytymi źródłami niebiańskiej mocy, których żadna siła ludzkiej osobowości, niezależnie od jej blasku, nie może zastąpić; to, że jest zależna wyłącznie od mistycznego Źródła, z którym nie może się równać żadna ziemska korzyść, czy to bogactwo, sława, czy wiedza; to, że rozprzestrzenia się w sposób nieodgadniony i całkowicie inny niż standardy przyjęte przez ogół ludzkości, będzie coraz bardziej zauważalne, o ile nie jest już oczywiste, w miarę jak zmierza ona do kolejnych podbojów w swojej walce o duchowe odrodzenie ludzkości.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 21 marca 1932 r., w The World Order of Bahá’u’lláh: Selected Letters, str. 51–52)
22.Kiedy taki kryzys ogarnia świat, nikt nie powinien mieć nadziei, że go on nie dotknie. Należymy do organicznej całości i kiedy jedna część ciała cierpi, cała reszta organizmu odczuje tego konsekwencje. To w istocie jest powód, z którego Bahá’u’lláh przywołuje naszą uwagę do jedności rodzaju ludzkiego. Lecz jako bahaici nie powinniśmy takiej trudności pozwolić osłabić naszej nadziei na przyszłość.
(Z listu z dnia 14 kwietnia 1932 r., napisanego w imieniu Shoghiego Effendiego do rodziny bahaitów, opublikowanego w Lights of Guidance: A Bahá’í Reference File, nr 446, str. 133)
23.Nieodparty marsz Wiary Bahá'u'lláha, widziany w tym świetle i napędzany przez ożywcze wpływy, które pobudzane są zarówno przez niemądrość jej wrogów, jak i siłę w niej utajoną, przekształca się w serię rytmicznych pulsacji powodowanych z jednej strony gwałtownymi wybuchami wrogów, a z drugiej wibracjami Boskiej Mocy, które przyśpieszają go z coraz większym impetem, według przeznaczonego kursu, wytyczonego dla niej Ręką Wszechmogącego.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 12 sierpnia 1941 r., w This Decisive Hour: Messages from Shoghi Effendi to the North American Bahá’ís, 1932–1946 (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 2002), nr 85, akapit 11)
24.Naszym jest obowiązek skupić wzrok z niezachwianą uwagą na obowiązkach i zadaniach, wobec których w tej chwili stoimy, skoncentrować nasze zasoby zarówno materialne, jak i duchowe na zadaniach, które teraz przed nami stoją, sprawić, aby nie została zmarnowana żadna chwila, aby nie umknęła żadna szansa, aby nie został pominięty żaden obowiązek, aby bez przekonania nie zostało wykonane żadne zadanie, aby nie została odwleczona żadna decyzja. Misja, która nas wzywa do podjęcia wyzwania, bezprecedensowego w swej wadze i sile, jest zbyt rozległa i uświęcona, czas zbyt krótki, godzina zbyt niebezpieczna, pracowników zbyt niewielu, wezwanie zbyt naglące, zasoby zbyt niewystarczające, byśmy pozwolili, ażeby te cenne i ulotne godziny wymknęły nam się z rąk i żeby zdobycze, które są w naszym zasięgu, zostały zagrożone lub zaprzepaszczone.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 15 czerwca 1946 r., w This Decisive Hour: Messages from Shoghi Effendi to the North American Bahá’ís, 1932–1946, nr 158, akapit 22)
25. The champion builders of Bahá’u’lláh’s rising World Order must scale nobler heights of heroism as humanity plunges into greater depths of despair, degradation, dissension and distress. Let them forge ahead into the future serenely confident that the hour of their mightiest exertions and the supreme opportunity for their greatest exploits must coincide with the apocalyptic upheaval marking the lowest ebb in mankind’s fast-declining fortunes.
(Shoghi Effendi, from a letter dated 3 November 1948, in Citadel of Faith:Messages to America, 1947–1957 (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 1965,1999 printing), p. 58)
Mistrzowie-budowniczy wschodzącego Światowego Porządku Bahá’u’lláha muszą wspiąć się na szlachetniejsze szczyty heroizmu, gdy ludzkość pogrąża się w coraz większych głębinach rozpaczy, zepsucia, niezgody i niepokoju. Niech kroczą w przyszłość spokojnie i z przekonaniem, że godzina ich najpotężniejszego wysiłku i największej szansy na najwspanialsze dokonania musi zbiec się z apokaliptycznym wstrząsem, który wyznacza najniższy punkt w szybko upadających losach ludzkości.
(Shoghi Effendi, z listu z dnia 3 listopada 1948 r., w Citadel of Faith:Messages to America, 1947–1957 (Wilmette: Bahá’í Publishing Trust, 1965, druk z 1999), str. 58)
26.Staje się oczywiste, że narodziny świata się jeszcze nie zakończyły, Nowa Era jeszcze nie w pełni przyszła na świat, prawdziwy Pokój jeszcze nie jest tuż za rogiem. Nie możemy mieć złudzeń co do tego, jak wiele zależy od nas i naszego powodzenia lub porażki. Cała ludzkość jest zaniepokojona, cierpiąca i zdezorientowana; nie możemy oczekiwać, że nie będziemy zaniepokojeni i nie będziemy cierpieć – ale nie musimy być zdezorientowani. Wręcz przeciwnie, zaufanie i pewność, nadzieja i optymizm są naszym przywilejem. Pomyślna realizacja naszych różnych Planów jest największym znakiem naszej wiary i wewnętrznej pewności, jaki możemy dać oraz najlepszym sposobem, w jaki możemy pomóc naszym bliźnim wyjść z dezorientacji i trudności.
(Z listu z dnia 9 kwietnia 1949 r., napisanego w imieniu Shoghiego Effendiego do jednego Narodowego Zgromadzenia Duchowego, opublikowanego w Unfolding Destiny (London: Bahá’í Publishing Trust, 1981), str. 225)
27.Zastępy Najwyższego Zgromadzenia są w szyku bojowym, zawieszone między ziemią a niebem, gotowe pospieszyć na pomoc tym, którzy powstają, by nauczać Wiary. Jeśli ktoś szuka potwierdzeń Ducha Świętego, może je znaleźć w obfitości na polu nauczania. Świat poszukuje, jak nigdy wcześniej, a jeśli przyjaciele powstaną z nową determinacją, w pełni poświęceni szlachetnemu zadaniu, które przed nimi stoi, odniosą zwycięstwo za zwycięstwem dla pełnej chwały Wiary Bożej.
(Z listu z dnia 2 lutego 1956 r., napisanego w imieniu Shoghiego Effendiego do wyznawcy, opublikowanego w The Compilation of Compilations (Maryborough: Bahá’í Publications Australia, 1991), vol. 2, str. 223, nr 1720)
28.W tych dotkniętych cierpieniem czasach, gdy ludzkość jest zdezorientowana i najmądrzejsi z mędrców z zakłopotaniem szukają lekarstwa, lud Bahá, który pokłada ufność w Jego niezawodną łaskę i Boskie przewodnictwo, jest pewny, że każda z nękających prób ma przyczynę, cel i określony rezultat, a wszystkie są niezbędnymi narzędziami do ustanowienia niezmiennej Woli Boga na ziemi. Innymi słowy, z jednej strony w ludzkość uderzył bicz Jego chłosty, która nieuchronnie połączy rozproszone i pokonane plemiona ziemi, a z drugiej, garstka słabych, których wychowywał pod opieką swego pełnego miłości przewodnictwa, w Erze Formatywnej i czasie przemian pośród tych wzburzonych fal kontynuuje budowę niezwyciężonej twierdzy, która będzie jedynym azylem dla zagubionych tłumów. Dlatego drodzy przyjaciele Boga, mając przez sobą szeroką i klarowną wizję, nie są tymi zdarzeniami zaniepokojeni, nie są zatrwożeni grzmieniem, ani nie będą patrzeć na takie spazmy z lękiem i trwogą, ani też nie zostaną oni powstrzymani, nawet na chwilę, od wypełnienia swych świętych obowiązków.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 10 lutego 1980 r., do irańskich wyznawców, mieszkających w innych krajach na całym świecie)
29Każda instytucja tego Bosko stworzonego Porządku jest jeszcze jednym schronieniem dla zrozpaczonej ludności; każda dusza oświecona światłem świętego Przesłania jest jeszcze jednym ogniwem w jedności ludzkości, jeszcze jednym sługą, który dba o potrzeby niedomagającego świata. Nawet jeśli w najbliższych latach wspólnoty bahá'í zostaną odcięte od Światowego Centrum lub od siebie nawzajem – jak niektóre z nich już były – bahaici nie zatrzymają się ani nie zawahają; będą nadal dążyć do swoich celów, prowadzeni przez swoje Duchowe Zgromadzenia, Doradców, członków Rad Pomocniczych i ich asystentów.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 3 listopada 1980 r. do bahaitów świata)
30.Obyście powstali i chwycili się zadań tej kluczowej chwili. Niech każdy odciśnie swój znak na krótkim okresie czasu, tak wypełnionym możliwościami i nadzieją dla całej ludzkości. Oby nie rozproszyły was drastyczne wydarzenia tego czasu przemiany i oby was one nie zajmowały, zawsze miejcie w pamięci radę naszego nieomylnego Strażnika, Shoghiego Effendiego: »Nie nam, mizernym śmiertelnikom, jakimi jesteśmy, próbować na tak krytycznym etapie długiej i burzliwej historii ludzkości precyzyjnie i zadowalająco zrozumieć kroki, jakie muszą prowadzić krwawiącą ludzkość, żałośnie niepomną swojego Boga, obojętną na Bahá’u’lláha, od swojej kalwarii do ostatecznego zmartwychwstania (…) Niezależnie od zamętu na scenie, niezależnie od tego, jak ponure są obecne perspektywy, niezależnie od tego, jak ograniczone mamy zasoby, naszym jest obowiązkiem spokojnie, pewnie pracować i bezustannie udzielać naszej części wsparcia, na jakie tylko pozwalają nam okoliczności, działaniu sił, które uformowane i kierowane przez Bahá’u’lláha prowadzą ludzkość z doliny niedoli i wstydu na najwyższe szczyty potęgi i chwały«.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 153 (1996 r.) do bahaitów świata)
31.Jak uderzające jest to, że pośród nasilającej się i coraz bardziej zaciętej kakofonii sztywnych opinii i przeciwnych interesów, wy skupiacie się na zbliżaniu ludzi ku sobie, by tworzyli społeczności, które są przystaniami jedności. Niech uprzedzenia i wrogość świata nie tylko was nie przygnębiają, ale niech stanowią przypomnienie, jak pilnie dusze wokół was potrzebują uzdrawiającego balsamu, który jedynie wy możecie im podać.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 2016 r. do bahaitów świata)
32.Obowiązki, które musi spełnić grono wiernych są coraz bardziej naglące ze względu na zagubienie, brak zaufania i zamęt na świecie. W istocie, przyjaciele winni wykorzystać każdą okazję, by zapalić światło, które może oświetlić drogę i zaoferować pewność zaniepokojonym, nadzieję zrozpaczonym.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 2017 r. do bahaitów świata)
33.W czasach innego kryzysu ‘Abdu’l-Bahá udzielił takich oto słów rady: „W dniu takim jak ten, gdy wichry prób i nieszczęść ogarnęły świat, a trwoga i poruszenie wstrząsnęły planetą, wy musicie wznieść się nad horyzontem stałości i wytrwałości z promiennym licem i pogodnym czołem, tak aby, jeśli Bóg pozwoli, mrok grozy i zamętu zniknął bez śladu a światło pewności zaświtało nad ujawnionym horyzontem i olśniewająco zalśniło.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Naw-Rúz 177 (2020 r.) do bahaitów świata)
34.Druga, z każdym dniem coraz bardziej widoczna rzeczywistość, to odporność i niesłabnąca żywotność świata bahaickiego w obliczu wyzwania, które nie ma sobie podobnych w ludzkiej pamięci (…)
Jak długa i ciężka nie byłaby droga do przebycia, posiadamy największą pewność co do Waszej siły i determinacji do ukończenia podróży. Czerpiecie z zasobów nadziei, wiary i wspaniałomyślności, przedkładając potrzeby innych ponad swoje własne, zapewniając duchowe pożywienie tym, którzy są go pozbawieni; zaspokojenie tym, którzy coraz bardziej łakną odpowiedzi; oraz środki tym, którzy pragną pracować na rzecz poprawy świata. Jakże moglibyśmy oczekiwać mniej od oddanych wyznawców Błogosławionej Doskonałości?
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, przesłanie na Riḍván 2020 r. do bahaitów świata)
35.(…) Świat ogarnął szybko rozprzestrzeniający się wirus, który pochłonął wiele tysięcy istnień ludzkich i poważnie zakłócił ogromną część społecznej i gospodarczej działalności ludzkości. Mimo to wspólnota bahaicka zachowała spokój i podjęła szybkie działania, aby sprostać najpilniejszym wymaganiom, jakie przed nią stanęły. Znalazła sposoby, aby zapewnić ciągłość życia wspólnoty, jednocześnie starając się spełniać swoją rolę w zaspokajaniu duchowych i materialnych potrzeb społeczeństwa w szerszym zakresie – jest to właściwa odpowiedź na sytuację kryzysową (…)
(…) Naturalnie, podejmowane działania muszą odpowiadać panującym warunkom, ale nie powinno być żadnych wątpliwości, że jest to czas szlachetnych celów, ogromnej determinacji i intensywnych starań. Konieczne jest zatem, aby kroki obecnie podejmowane w celu uczenia się, jak stosować ramy działania Planu do obecnej sytuacji na świecie były sumiennie kontynuowane. Najprawdopodobniej, w mniejszym lub większym stopniu, światowy kryzys zdrowotny miesiącami, a nawet latami będzie miał bezpośredni wpływ na bahaickie działania, i zadania przystosowania się do tej sytuacji nie można odkładać na później (…)
Kiedy społeczeństwo znajduje się w tak trudnej sytuacji i potrzebie, wyrazistsza staje się odpowiedzialność bahaitów za konstruktywny wkład w sprawy ludzkości. Jest to moment, w którym różne, ale wzajemnie powiązane linie działania zbiegają się w jednym punkcie, kiedy głośno rozbrzmiewa wezwanie do służby.
Jesteście oczywiście zawsze świadomi tego, że Wasze obowiązki wykraczają poza administrowanie sprawami wspólnoty i ukierunkowywanie jej energii na realizację szlachetnych celów: Waszym dążeniem jest podnoszenie świadomości na temat tych duchowych sił, które są dostępne dla każdego utwierdzonego wyznawcy i które należy zmobilizować w godzinie potrzeby. To właśnie te siły obdarzają wspólnotę wytrzymałością, zapewniają jej integralność i pomagają jej się skupić na jej Boskiej misji służenia ludzkości i uwznioślania jej wizji przyszłości.
(Powszechny Dom Sprawiedliwości, z przesłania z dnia 9 maja 2020 r., do Narodowych Zgromadzeń Duchowych)
W uporządkowanym życiu ludzkości dokonała się rewolucja dzięki działaniu tego jedynego w swoim rodzaju, tego cudownego Systemu, jakiego śmiertelne oczy nigdy nie były świadkiem.
(Bahá’u’lláh, Kitáb-i-Aqdas, akapit 181)